Dlaczego nie warto uczyć się języków obcych?

Od dobrych kilku lat wszędzie można usłyszeć opinie, że poznanie języka obcego to pewnego rodzaju obowiązek – w tym wypadku efektywna nauka języka angielskiego to coś, bez czego Twoje dziecko nie znajdzie dobrej pracy, nie będzie mogło w pełni doświadczać podróży – ogólnie rzecz biorąc, sporo w życiu straci. 

Sprostujmy co nieco – może niekoniecznie będzie aż tak źle, bo warto zaznaczyć, że istnieją na świecie ludzie, którym z ogromną trudnością przychodzi nauka angielskiego, niemieckiego – jakiegokolwiek języka. I zapewne świetnie sobie poradzą. Nie mniej jednak warto zadbać, aby dziecko miało szansę to sprawdzić! 😉 

Nauka języków obcych

Chciałabym zwrócić uwagę na to, jak negatywnie nacechowane może być sformułowanie “Nauka języków obcych”. Nauka, która wielu dzieciom kojarzy się z przymusem i “języki obce”. Obce – nieznajome, dalekie. Dla niektórych też “ciekawe” i “interesujące” jednak “obcy” w języku polskim raczej nie ma dobrego wydźwięku. 

Co proponuję? W internecie można przeczytać wiele artykułów, które sugerują, żeby zamienić “naukę języków obcych” na “przyswajanie drugiego języka”. Proste, prawda? A może naprawdę wiele zmienić. To drugie sformułowanie brzmi przyjemniej, tak… Łatwo! 🙂 

Jak stworzyć przestrzeń do przyswojenia drugiego języka?

Otocz językiem siebie i swoje dziecko. Oglądajcie bajki po angielsku, czytajcie albo słuchajcie audiobooków. Wtrącajcie angielskie słówka do konwersacji. Warto gdzieniegdzie wrzucić fiszki – umieścić na ścianie czy na lodówce. Nic, co by zmuszało kogokolwiek do jakiejkolwiek aktywności – niech to się dzieje bezwiednie! Fachowo nazywa się to immersją językową. Metoda ta stoi w opozycji do tej “tradycyjnej”, “szkolnej” metody. No i cóż, działa. Tak samo, jak dziecko uczy się ojczystego języka. Przecie nikt nie tłumaczy mu gramatyki, prawda? 🙂 

Czy na zastosowanie immersji językowej może być za późno?

Nie – dowodzi tego, chociażby fakt, że wiele osób w różnym wieku, wyjeżdżając do pracy do innego kraju, są w stanie stosunkowo szybko zacząć się w nim komunikować. Prawda jest jednak taka, że immersja językowa zadziała najszybciej w młodszym wieku. 

Dodam, że tę metodę warto wprowadzić od razu – nie ważne w jakim czasie! Oglądanie telewizji w innym języku może być przez moment niekomfortowe, ale bardzo szybko można się przyzwyczaić. 🙂 Zwłaszcza, jeśli władasz już językiem w jakimś stopniu. Otoczenie się językiem, zanurzenie się w nim może zdecydowanie przyspieszyć podniesienie poziomu! Rozszerzy słownictwo, przyzwyczai do struktur gramatycznych (bez konieczności ślęczenia nad nimi ogromnej ilości godzin) – co ważniejsze, dzięki immersji Ty czy Twoje dziecko przestanie “tłumaczyć” wszystko w głowie – zwyczajnie zacznie myśleć w tym języku! 

Co jest najważniejsze w nauce języka? 

To pytanie jest dość podchwytliwe, bo efektywna nauka języka angielskiego raczej skupia się na wszystkich – czytaniu, pisaniu, reagowaniu, słuchaniu i mówieniu. Nieśmiało zasugerowałabym jednak, aby najbardziej skupić się na mówieniu. Co nam z tego, że potrafimy napisać wspaniałą rozprawkę, rozwiążemy bezbłędnie wiele zadań gramatycznych i rozumiemy wszystko z nagrań? Jeśli nie potrafimy się komunikować, na niewiele przyda nam się nowo nabyta umiejętność. 🙂 Dlatego – po angielsku należy przede wszystkim mówić! 

Nasza szkoła językowa w Kołbieli – Fun&Done – stawia przede wszystkim na mowę właśnie. Zapisz siebie i swoje dziecko na zajęcia i przekonaj się, jak prosto można przyswoić drugi język! 

Przypominam, że możesz polubić nasz fanpage na Facebooku i być z nami na bieżąco!