Jak się okazuje – mając najszczersze chęci i największą motywację, możemy popełnić masę błędów, ucząc się języka obcego. 🙂 Nie szkodzi – najważniejsze, to uświadomić sobie, co to za błędy i zacząć nad nimi pracować. I niektórych, rzecz jasna, unikać!
Jakimi zachowaniami więc sami sobie robimy najczęściej krzywdę? Zapraszam do czytania!
Po pierwsze: zaczynanie od początku
Niech zgadnę – czujesz ogromną motywację, postanawiasz zacząć uczyć się z powrotem. Myślisz jednak, że niczego nie potrafisz i zapisując się na kurs, wybierasz podstawowy poziom. Z kursem jeszcze pół biedy, bo lektorzy z pewnością zauważą, na jakim poziomie rzeczywiście jesteś. Weźmy więc inny scenariusz: ściągasz jedną z popularnych aplikacji i wybierasz A1. Na początku jesteś zadowolony – okazuje się, że wszystko pamiętasz! Mkniesz jak burza przez kolejne etapy, aż… Zaczyna robić się trochę trudniej i odpuszczasz.
Tak wygląda ten mechanizm. Na początku będziemy bardzo zadowoleni, kiedy okaże się, że pamiętamy całkiem sporo. Przyzwyczaimy się do kojarzenia nauki angielskiego wyłącznie z szybkimi “efektami”, które nie kosztowały nas żadnego wysiłku. Kiedy jednak zacznie robić się odrobinę trudniej, szybko się zniechęcamy. Dlatego warto dopasować sobie poziom – przyzwyczaić się od razu nawet do mniejszego wysiłku (ale jednak!) i stopniowo zwiększać intensywność. Oby nie zacząć zbyt mocno – wtedy też możemy szybko odpuścić! 🙂
Po drugie: brak podstaw
Kiedy ciągłe rozpoczynanie od zera nie jest najlepszym pomysłem, jeśli chodzi o dalszą naukę, na pewno pomoże dobrze opanować podstawy. Jeśli zależy nam na tym, żeby komunikować się poprawnie, bezwzględnie musimy je opanować – pomoże nam to uniknąć wielu niepotrzebnych błędów!
Podstawy gramatyczne są kluczowe w nauce języka obcego. Tego nie trzeba nikomu tłumaczyć! Podobnie ze słówkami – z tymi jest co prawda prościej, bo zawsze pomoże nam słownik w telefonie, ale warto jednak poznać te, które na pewno możemy spotkać na co dzień. Sama polecam tę metodę – nawet gdy wchodzimy do pomieszczenia, spróbujmy nazwać wszystkie znajdujące się w nim obiekty. Gdy któregoś słówka nie znamy – zapisujemy i później tłumaczymy. Jednak nie wolno się bać – wiele słówek łapiemy w trakcie. Jest wiele przypadków, gdzie ludzie, wyjeżdżając do Wielkiej Brytanii, dopiero na miejscu poznali słowa takie jak “garnek” czy “patelnia”. 🙂
Po trzecie: niechęć
Być może uznacie to za truizm – ale naprawdę, dobre nastawienie jest najważniejsze. Mózg nie przyswoi informacji, których tak naprawdę nie chcemy przyswoić. Potraktujmy język angielski jako fantastyczną umiejętność, która otworzy nam w przyszłości wiele drzwi! Bo cóż – naprawdę warto. Korzyści, które wynikają ze znajomości języka obcego można wymieniać i wymieniać!
Jeśli z jakiegoś powodu nauka języka sprawia Ci trudność, nie oddawaj się. Nie Tobie pierwszemu i z pewnością nie ostatniemu. Warto osłuchiwać się z językiem, oglądać seriale (które wszyscy kochamy!). Znaleźć odpowiedniego nauczyciela. Daj sobie szansę! Bądź konsekwentny, zapisuj słówka w widocznych miejscach. Próbuj tłumaczyć teksty ulubionych piosenek – możliwości jest mnóstwo!
Warto jest zdać sobie sprawę z tego, ile tak naprawdę już wiemy. Pamiętajmy, że język angielski naprawdę nas otacza. I to z każdej strony! Znajdź coś, co Cię zainteresuje – na przykład ile polskich słów zostało zapożyczonych. Na pewno znajdziesz coś dla siebie.
Jaki błąd Ty popełniasz bądź popełniałeś? Podziel się ze mną swoją historią! U mnie zdecydowanie był to brak regularności – jednak udało się to przezwyciężyć i cóż – naprawdę było warto! 🙂