Kochani! Dziś pora na rozprawienie się z odwiecznym sporem – która wymowa jest poprawna, której się uczyć? Czy któraś jest lepsza, któraś gorsza? Z pewnością sami już macie zdanie na ten temat albo wahacie się, czy aby na pewno robicie dobrze. W dzisiejszym wpisie mam nadzieję, rozjaśnię Wam trochę tę kwestię. Zacznijmy jednak od podstaw!
Czym charakteryzuje się wymowa brytyjska?
Wymowa brytyjska charakteryzuje się przede wszystkim tym, że często (zdecydowanie częściej niż w drugim przypadku!) to, co widzimy wymawiamy zupełnie inaczej. Albo nie wymawiamy wcale. Pamiętajmy też, że brytyjskich akcentów jest tyle, ile miast – no, może odrobinę przesadziłam. Co jest pewne – na sto procent będziesz w stanie wychwycić różnicę między kimś z południa a kimś z północy. Różnorodność akcentów, slangu, znaczeń – może nie musimy zapoznać się ze wszystkim, ale warto o tym wiedzieć. Skupmy się jednak na brytyjskim angielskim, którego uczymy się w szkole. Tego londyńskiego, posh, tak jak mówi sama Królowa!
Po pierwsze: A. Nasi przyjaciele z Wielkiej Brytanii lubią je przedłużać. Ta samogłoska będzie brzmieć dość melodyjnie! Teraz pora na O. O traktujmy, jakbyśmy nie mieli na nie czasu – krótko! Jeśli mowa o R, to na nie nie mamy czasu niemalże wcale – dlatego w wielu przypadkach je pominiemy. R też jest dość zdradliwe – dla nas, Polaków dość trudne do wymówienia. Kto męczył się już z poprawną wymową squirrel czy mirror? Ręce do góry! 🙂
Czym charakteryzuje się wymowa amerykańska?
Tak samo, jak w przypadku Wielkiej Brytanii, w Ameryce również jest całe mnóstwo akcentów! Nie powinniśmy być więc zaskoczeni. Jeśli chodzi o to, co charakteryzuje amerykańską wymowę, to z pewnością częste gubienie T, zwłaszcza na końcu wyrazu. Jest to często trudne dla nas, ponieważ po polsku wymawiamy absolutnie wszystko! Cóż – na czas nauki języka powinniśmy zapomnieć wszystkie zasady naszego języka ojczystego. 🙂
Co jeszcze z T? Gdy znajduje się w środku wyrazu, zamieniamy dźwięk z T na D. Pomyśl, jak w amerykańskich filmach wymawia się, chociażby Saturday. Czy znasz więcej przykładów?
Jeśli chodzi o R, tutaj będzie brzmiało bardziej jak to, które znamy sami. Nie będzie jednak tak twarde – w dalszym ciągu jednak mocno wyraźne! Co z samogłoskami? Zapomnijmy o A jako A, spróbujmy wymówić dźwięk pomiędzy A i O. Pomaga ułożenie ust jak do O i próba wymówienia A. Działa? 🙂 A co w przypadku O? Podobna sytuacja jak w A, ale również zdarza się je przedłużać! Tylko nie jako O – jako A! Tak jak w przypadku znanemu wszystkim słówka stop.
Która wymowa jest lepsza?
Taka, która bardziej Ci odpowiada. Przede wszystkim zacznijmy od tego, że, mimo iż w szkołach uczymy się brytyjskiego angielskiego, zdecydowanie łatwiej jest nam przyswoić amerykańską wymowę. Jesteśmy otoczeni przez amerykańskie filmy, seriale – te oglądamy znacznie częściej, niż brytyjskie. Dlatego, jeśli chcemy nauczyć się brytyjskiego, warto właśnie takimi filmami się otoczyć. Pomocny jest rzecz jasna Netflix, YouTube. I wiadomości!
Jest jednak jedna zasada co do akcentów – najważniejsza jest spójność. Zdecyduj, który akcent, które słownictwo, pisownia (bo i tym się różnią!) odpowiada Ci bardziej i w ten sposób mów! Dlatego, więc jeśli mówisz po amerykańsku, nie wolno napisać Ci colour. To brytyjskie słowo! Amerykański odpowiednik? Color.
Przy uczeniu się akcentu warto znaleźć serial, który nam się podoba – czy może wycinek wiadomości i powtarzać. Ale nie do ściany czy lustra – najlepiej się nagrywać i porównywać, nad czym musimy popracować! Wiem, że dla wielu z nas nie jest to przyjemne, bo mało kto lubi słuchać swojego nagranego głosu, zwłaszcza w sytuacji, gdy mówimy w obcym języku. To jest jednak najskuteczniejszy sposób! Warto też znaleźć kogoś, kto nam w tym pomoże. Zawsze raźniej w grupie!